Duże brawa dla tego, kto mi z pamięci powie, co znaczy ta łacińska mądrość...
Ciąg dalszy za kilka dni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
skip to main |
skip to sidebar
Po rocznych zmaganiach ze zdobytego wcześniej przyczółka udało się założyć bazę operacyjną bliżej głównego miejsca walki.
Archiwum bloga
- sie 13 (3)
- sie 11 (1)
- sie 09 (10)
- sie 04 (2)
- lip 28 (5)
- lip 25 (4)
- lip 23 (2)
- lip 16 (2)
- lip 10 (4)
- lip 08 (2)
- lip 03 (3)
- maj 02 (2)
- lut 22 (6)
- lut 21 (1)
- sty 22 (5)
- sty 16 (1)
- sty 12 (1)
- sty 11 (1)
- gru 04 (1)
- gru 03 (2)
- lis 27 (1)
- lis 25 (2)
- lis 20 (1)
- lis 19 (2)
- paź 31 (3)
- paź 21 (1)
- paź 20 (5)
- paź 09 (1)
- paź 05 (5)
- paź 01 (1)
- wrz 30 (9)
7 komentarzy:
tak po mojemu to chyba będzie coś w stylu - wolę umrzeć niż się zhańbić :>
Ależ banał rodem z listy sentencji prof. Dębiak
Anonim - słusznie! A właściwie - kim jesteś?
Nie jestem pewien - tego na liście prof. Dębiak nie było (chyba że mieliście inną listę).
A może to już z UAM'u lista była?
Mnie się nie udało. ;-)
anonim pragnie pozostac anonimowy ^^ taki moj chwilowy kaprys ^^
w kazdym razie ja nie znam tej sentencji z "Ułomu" ;)
W każdym razie, Rzymianie mieli fizia na punkcie cnoty, honoru czy innych seppuku.
Prześlij komentarz